WIADOMOŚCI

VW niezainteresowany F1
VW niezainteresowany F1
Formuła 1 nie znajduje się w najbliższych planach niemieckiego koncernu Volkswagen, tak twierdzi reprezentant VW Hans-Joachim Stuck
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Szef zespołu BMW Sauber - Mario Theissen - zasugerował, że inne europejskie koncerny włączając w to VW, Audi i Porsche są zainteresowane obecnym kierunkiem rozwoju F1. Chodzi o racjonalizację budżetów i technologie mające związek z seryjnie produkowanymi samochodami takie jak KERS.

„Dla globalnego koncernu samochodowego jakim jest Volkswagen, Formuła 1 jest zawsze tematem.” – powiedział gazecie Vorarlberger Nachrichten.

„Wejście [do F1] w ciągu trzech lat jest jednak nierealistyczne. Wciąż są niepewności w regulacjach – [jak] zamrożenie silników.” - dodał Stuck.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

50 KOMENTARZY
avatar
dragomirov

11.07.2008 17:50

0

dobra, dobra, za rok VW będzie pretendentem albo właścicielem stajni. Za często "zaprzeczają".


avatar
Voight

11.07.2008 17:54

0

Ale jak mają zrobić własny silnik? Chyba nie wyobrażacie sobie sytuacji, że VW kupuje silnik od mercedesa albo BMW. Obecne regulacje są do kitu.


avatar
szewczenko

11.07.2008 17:54

0

To są sprawy ktorych zabardzo nie rozumieim bo tu chyba chodzi o to ze audi porsche i vw maja sie przyczynic do nowych technologii w f1??


avatar
orinocoPL

11.07.2008 17:58

0

no, gdyby te trzy firmy utworzyly konsorcjum i weszly do f1 jako jeden zespól...


avatar
Voight

11.07.2008 18:09

0

Przecież to jest jeden koncern. Tylko wiem tylko czy porsche już kupiło VW


avatar
orinocoPL

11.07.2008 18:13

0

wiem, ale formalnie sa to trzy rózne firmy, stad mówie o konsorcjum


avatar
orinocoPL

11.07.2008 18:16

0

a jako jeden koncern tez mogliby wejsc do f1. nie pogniewalbym sie... :)


avatar
Voight

11.07.2008 18:28

0

Czyli VW-Seat-Audi-Skoda-Lamborghini-Porsche F1 Team


avatar
pz0

11.07.2008 18:38

0

Nie wejdą. Od dawna twierdzą kategorycznie nie. Od początku zamrożenia silników byłem przekonany że to skutecznie zamknie drzwi do F1 kolejnym koncernom. Szkoda, może Audi wyskoczyłoby z dieslem w F1.


avatar
gemini31

11.07.2008 18:41

0

@Voight, i Bugatti...


avatar
tommy

11.07.2008 19:45

0

a ja bym chciał że by VW weszło do F1. Skoro dla Peugeota i Forda jakoś szło w wyścigach F1, to czemu nie VW. Z tego co pamiętam, był chyba nawet Jaguar, ale nie wiem czy silnik sam w sobie był Jaguara. Ciekawie by było, potem może Hyundai, Kia, Opel :))))


avatar
orinocoPL

11.07.2008 19:54

0

nooo.... i jeszcze daewoo


avatar
orinocoPL

11.07.2008 19:54

0

;)


avatar
Piotre_k

11.07.2008 19:57

0

tommy: no właśnie: "jakoś". VW nie może pozwolić sobie na to, żeby szło "jakoś", za duże ryzyko. W nic nie zainwestują dopóki nie wyjdą na prostą tzn. nie wykupi ich do reszty Porsche ;)


avatar
quick B

11.07.2008 20:10

0

Obecne przepisy jak choćby wymienione tu zamrozenie silników blokuja wilu koncernom motoryzacyjnym wejscie do F1. Kilka przepisów jest nie przemyślanych jakby nie wystarczyło obciecie silnkom dwóch garówpare lat temu i nakładanie sankcji co do mocy i obrotów. Ktoś za dużo myślał nad regulaminem.


avatar
VAXER

11.07.2008 20:35

0

taaa, to już chyba któryś news że WV nie zainteresowane F1. Prawda jest taka, że mają ogromną szanse, sponsorów nagromadzi sie masa ..... w końcu to ogromny koncern motoryzacyjny. Tym bardziej lepiej w tym sezonie niż w przyszłości, bo mogą albo Super Aguri, ale ugadać się z Torro Rosso, którego Red Bull się pozbywa ...


avatar
VAXER

11.07.2008 20:36

0

zamiast "ale" miało być "albo"


avatar
Igor

11.07.2008 20:41

0

gemini31, Bugatti to VW


avatar
kuba1808

11.07.2008 21:02

0

Zapomnieliście o FSO...


avatar
Voight

11.07.2008 21:23

0

tommy Jaguar jest własnością Forda i to ich silników używali a konkretnie badziewne Cosworthy. Zrezygnowali z powodu braku efektów i wydatków. A szkoda. Jaguar brzmi lepiej niż Red Bull. Toro Rosso wkrótce może zmienić nazwę na Lancia.


avatar
m4x

11.07.2008 22:11

0

no i zapomnieliście o wiertarkach BOSHA! one tez niech wejda do F1... i banany chicquita!!


avatar
quick B

11.07.2008 22:30

0

To może lepiej Jelcz Laskowice albo Łada albo ruskie traktory Władymirce F1 team


avatar
Porky2

11.07.2008 22:58

0

m4x - ja tam widze bolidy banany chicquita w stawce, napedzane oczywiscie sokiem z burakow:)


avatar
tommy

11.07.2008 23:35

0

Voight, dzięki za informacje :) Tak coś mi chodziło że to Cosworth. I faktycznie rewelacji nie było. Jeśli sie nie mylę, to chyba Eddiie Irvine był kierowcą teamu Jaguar? Nomen omen, był kierowcą Ferrari i partnerem Schumiego.


avatar
Jumper

11.07.2008 23:38

0

bolidy napedzane Lepperami??


avatar
Robson13

12.07.2008 00:31

0

Powinno wejsc MALUCH RACER TEAM!!


avatar
Mario Theissen

12.07.2008 07:38

0

No i co jeszcze. Moja babcia może


avatar
Voight

12.07.2008 09:14

0

A także webber klien i de la rosa


avatar
lukasz11

12.07.2008 10:17

0

kilka z tych komentazy jest w styku onet albo wp


avatar
lukasz11

12.07.2008 10:18

0

*stylu


avatar
pz0

12.07.2008 11:06

0

Peugeot miał beznadziejne silniki W połowie lat 90 jeszcze jakoś przeciętnie sobie radziły w McLarenie i w Jordanie, ale ogólnie były kaszaniarskie i McLaren natychmiast z nich zrezygnował. Potem montowali toto w bolidach Prost dzięki czemu team splajtował. Chyba były to jedne z najgorszych silników jakie pamiętam. Fordowskie były o klasę lepsze. Nie wyobrażam sobie teraz wejścia jakiegokolwiek teamu fabrycznego. Załóżmy że wchodzi ten VW do F1. Pierwsza konstrukcja silnika nie ma szans być konkurencyjna, a poprawić już go nie można. Wyobrażacie sobie bolid VW z silnikiem np. Honda albo Toyota? Jaka wtedy reklama dla Volkswagena - nie są w stanie zbudować własnego konkurencyjnego silnika. Szkoda tego zamrożenia silników. Nie widzę realnych szans na pojawienie się diesla w F1, to byłby przełom (a już widziałem to oczami wyobraźni po tym przewrocie na LeMans).


avatar
dziarmol@biss

12.07.2008 12:21

0

2008-07-12 11:06:09 pz0 - diesel napędzany biomasą ekolodzy byliby zachwyceni hehe


avatar
pz0

12.07.2008 12:37

0

W tym roku Audi ma jeździć na biopaliwie. Wiem, że pomysł Z dieslem na F1 wydaje się nie do zrealizowania. A czy pomysł z dieslem na LeMans też nie był kuriozalny? Myślałem że te zapowiedzi to jakiś żart, albo doczłapie się gdzieś w ogonie stawki. Silniki diesla dysponują większym momenem obrotowm, pracują na niskich obrotach są trwalsze, ekonomiczniejsze. Małe zużycie paliwa oznacza jazdę na jedno tankowanie i to lżejszym bolidem. Dzięki technologii common rail już prawie dorównują benzynowym jeżeli chodzi o moc. Utrudnieniem jest to że w F1 mogą być jedynie silniki wolnossące to jest utrudnienie dla wyczynowych diesli.


avatar
dziarmol@biss

12.07.2008 13:00

0

2008-07-12 12:37:42 pz0 - ja jeżdżę common rail osobowym i powiem że ma nieziemskie odejście (przy poj 1.9 105 km)obecnie silniki diesla obroty rzędu 5000 obr. to norma ale w warunkach laboratoryjnych (f1) podejrzewam że można by podwoic a to już nie jest takie śmieszne poz.


avatar
hot dog

12.07.2008 13:12

0

dziarmol to co Ty rakieta jezdzisz???


avatar
hot dog

12.07.2008 13:16

0

pz0 co do trwalosci to obecnie troche sie to wszystko zmienilo. Diesel moze byc trwaly o ile nie jest wyzylowany w innym wypadku jest niestety slabo. Odnosze sie oczywiscie do samochodow cywilnych bo nie mam pojecia jak to ma sie w wyczynowych.


avatar
darecky3

12.07.2008 13:59

0

silniki nigdy nie byly przyczyna plajty teamu f1. Troche historii koledzy. Rewelacyjny silnik nigdy nie dawal gwarancji na zwyciestwo lecz aerodynamika i opony. To wszystko musi wspolgrac ze soba na tip top. Rozwoj technologii agregatu pochlania tylko 25% kosztow z budzetu stajni. Reszta to odpowiedni pakiet opon na kazdy sezon, ktorego nie mozna zmienic. Niby jedna firma serwuje gumki ale sa one dobierane indywidualnie do kazdej konstrukcji. Jeden pakiet=jeden sezon i basta. Zla aerodynamika rozwala najmocniejszy silnik. Sledzac f1 to juz sauber petronas jako pierwszy kilka lat temu jezdzil na sprawdzonych bezawaryjnych silnikach ferrari, na ktorych Schumi zdobywal tytuly MS. Dzis mamy podobne zjawisko w stajniach najslabszych. Konstruktorzy musza znalezc balans samochodu dla harmoni calej konstrukcji a jest on zmienny bo kazdy tor ma inna specyfike, tutaj stad wlasnie telemetria konstrukcji i fazy testowe na kazdy wyscig. Czasy na testach sa najmniej wazne bo testuje sie poszczegolne elementy a nie szybkosci. Ferrari na testach zawsze wypada srednio albo nawet marnie. Dopiero kwalifikacje pokazuja co innego. Co do diesla f1 nierealne. Nigdy tak sie nie stanie. Jesli myslicie ze f1 jezdzi tylko na wysokooctanowej bezolowiowce to jestescie w bledzie. Co do konsorcjum w f1 to najbardziej fatalny uklad. Jedna stajnia, jedna firma na wszystkie elementy to najbardziej idealne rozwiazanie np.ferrari. A VW do f1 nie wejdzie bo to budzetowka, a to juz inne regulacje motosportu swiatowego. Inne klasy jak najbardziej ale nigdy f1 a FIA nie popusci.


avatar
dziarmol@biss

12.07.2008 14:22

0

2008-07-12 13:12:13 hot dog -hehe marea weekend kombi trochę ciężka ale jak na taką wagę /poj/ i silnik to już jest jakieś osiągnięcie i dodam że moje autko ma 9 lat a nowe silniki common rail to już inna generacja


avatar
hot dog

12.07.2008 14:52

0

Fiat akurat robi calkiem niezle diesle tak wiec powinien Ci posluzyc;-)w koncu to chyba prekursor common rail i nawet VW przeszedl na ten system rezygnujac z pompowtryskiwaczy;-)


avatar
dziarmol@biss

12.07.2008 21:37

0

2008-07-12 14:52:24 hot dog -tak jak piszesz pozd.


avatar
Voight

12.07.2008 22:27

0

darecky3 popieram tylko mam dwa ale. pierwsze to to że wydatki na silnik to 50% budżetu a nie 25% a drugie to to że renault peugeot i citroen to też własności rządu a w sporcie wszystkie trzy aktywnie uczestniczą


avatar
hot dog

12.07.2008 22:33

0

Voight nie ma panstwa w ktorym jakas firma jest wlasnoscia rzadu.


avatar
Voight

12.07.2008 22:44

0

skarbu państwa. Mój błąd. Ale wiadomo o co chodzi


avatar
darecky3

13.07.2008 11:58

0

Budzet wydatku na rozwoj agregatu jest sprecyzowany przez regulamin FIA i jest oparty na kampani sponsoringu a rozwoj konstrukcji pod pelnym nadzorem komisji przez pierwsze dwa miesiace martwego sezonu i wynosi on dokladnie 25%. Nawet jesli budzet jest skromny a wlasciciela stajni stac na dofinansowanie to tego mu nie wolno zrobic. Tylko ile sponsorzy zaplaca tyle stawka 25% wyniesie, dlatego wiekszosc teamow (tych slabszych) woli zakupic gotowy agregat np. od ferrari, toyoty czy hondy bo jest tanszy niz rozwoj konstrukcji wraz z testami zyskujac czas na reszte. A farncuziki maja tylko udzial rzadowy w takich markach jak renault, czy peugeot i to bardzo znikomy, najczesciej korzystajac tylko z dotacji. Co do Citroena to nie wiem, marka kiepska. Renault jak wiem to nowa kooperacja z japonia, tez nieudana (samochody publiczne). Natomiast VW byl, jest i bedzie Volks autem...amen.


avatar
darecky3

13.07.2008 12:01

0

Aha jeszcze tylko chcialem dodac ze tematem rozmowy jest VW w f1 a nie VW w sporcie motorowym. Jak podkreslalem we wczesniejszym poscie, inne klasy tak F1 nie, to inne realia i regulacje, ktore wymagalyby rewolucji w VW a w to nie uwierze.


avatar
walerus

13.07.2008 15:39

0

Jedno się zgadza - zamrożenie jest barierą dla nowych teamów fabrycznych na wejście do F1...


avatar
skidmarks

13.07.2008 18:15

0

W ogóle tutaj ludki wiedza lepiej niz szefowie największych koncernów samochodowych:P


avatar
FluFF

14.07.2008 09:10

0

Jeśli bolid F1 VW będzie tak dobry jak najnowszy transporter tego koncernu to nie wróżę im najlepszej formy będzie im trudno dogonić Froce India :)))


avatar
s_4

14.07.2008 09:12

0

dopóki rozwój silników będzie zamrożony, to nie wejdzie do F1 żaden nowy team fabryczny, jak niby miałby rozwinąć swój silnik do poziomu najlepszych w F1... Stawia go to od razu kilka lat w tyle za czołówką... bez możliwości poprawy... FIA samo doprowadzi sie do bankructwa... poczekać tylko, aż jeszcze jakiś zespół odejdzie z F1 bo nie będzie mógł dogonić czołówki i sponsorzy powiedzą: PAPA


avatar
darecky3

14.07.2008 21:33

0

W tym sporcie akurat najwieksze fory maja wlasnie ci najslabsi. Najgorzej wychodza ci co wskakuja do top 10 tki. Sponsorzy zaczynaja wymagac a FIA duzo utrudnia, przede wszystkim w nowych rozwiazaniach (inaczej mowiac w malych technicznych rewolucjach) natychmiast nakladajac kary lub oganiczenia. Tak bylo z benetonem swojego czasu i chociaz samochody byly w garazach to mechanicy pili tylko kawe przez 3 sezonowe weeckendy az znalazlo sie rozwiazanie z Renaultem i zmiana kata zaplonu, co natychmiast FIA zablokowala. Natomiast najslabsze stajnie bazowaly i dalej beda bazowac na sprawdzonych rozwiazaniach poprzedniego sezonu bo nie maja wlasnych tuneli aerodynamicznych, telemetrii radiowej itp. Eclestone sam twierdzi, ze najslabsze teamy to najistotniejszy filar f1. Niesamowity poligon nowych kierowcow i dostep sponsoringu mniejszej skali aby zaistniec na rynku, nierzadko motoryzacyjnym. Formula 1 to rowniez cyrk, ktory zarabia na siebie i konsekwentnie patrzac na to co mowi Eclestone to faktycznie najslabsze teamy sa z poza Europy, ktora F1 powoli opuszcza. A tak nawiasem mowiac to F1 to polprywatny interesik albo loteria i stad pewne regulacje wraz z FIA, ktore przemawiaja przeciw VW w F1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu